|
W muzycznym Šwiecie byto dwóch wielkich Elvisów. Pierwszy z nich to Elvis ,,King” Presley, a drugi to Elvis Costello. Artysta nietuzinkowy, który na przetomie lat 70 i 80 uchodzit za jednego z najlepszych tekšciarzy na šwiecie. Mówiono o nim, że potrafi w trzy minutowych utworach zawrzeć calą powiešć. Włašnie on zawitał w paždzierniku do Edynburga, aby podczas swojego występu w Usher Hall udowodnić, że wciąż jest w dobrej formie.
Legenda gtosi, że w roku 1976 przez nikogo niezapowiedziany i nieproszony Costello, z gitarą w reku, wtargnł do biura menadzera wytwórni Stiff Records. Wyszedt z niego z gotowym kontraktem płytowym. Kilka miesicy póniej byl jul popularnym artyst. Jednak w Polsce nie na lezy on do popularnych artystów. Myšle, że gtównym powodem byto to, że bardzo wazne byty u niego teksty. Costello nigdy nie špiewat prostych przebojowych piosenek, w kazdej z nich starał sie porusza istotne sprawy, czesto zrozumiate gtównie dia Brytyjczyków, mówice o ich historii i problemach spotecznych. Byl on równiez artyst silnie zaangazowanym (ješli chodzi o teksty) politycznie. Antybohaterem pierwszego sing la Costello ,,Less Than Zero” byl Oswald Mosley - minister w rzdzie Labourzystów, który w latach 30 stworzyt Brytyjsk Unie Faszystów. Nalezało do niej 50 tysiecy Brytyjczyków, którzy organizowali antyzydowskie i antykomunistyczne demonstracje. Ješli miatbym porówna Costello do kogoš z polskich artystów, to jest on brytyjskim Kazikiem: od strony lirycznej obaj ostrzy obyczajowo i politycznie, niezwykle trafni obserwatorzy rzeczywistošci, która ich otacza. Strona muzyczna Costello jest równiez fascynujca. Wspominany wczeŠniej pierwszy przebój Costello ,,Less Than Zero” (czyli znajomo brzmicy ,,mniej niz zero”) stat sie punkowym hymnem, który dorównywat produkcjom Sex Pistols i Ramones. Wkrótce Costello zwizat sie z grup The Attractions, a niebawem rozpoczt tamanie wszelkich barier pomidzy punkiem, hard rockiem, popem i rhythm and bluesem (R’n’B), inicjujc ruch nowej fali w muzyce rockowej. Mniej wiecej od roku 1977 do potowy lat 80, Costello cieszyl sie wielkim uznaniem krytyków muzycznych. Ješli spojrze na rankingi ptytowe podsurnowujce tamte lata, praktycznie kazcly jego album, znajdowaf sie na czele. Można šmiało napisac, że nie byto w dziejach muzyki drugiego takiego artysty, który miat tak pozytywn serie wšród kapryšnych j wiecznie niezadowolonych dziennikarzy muzycznych. Przecieì nawet naj wieksi musieli swoje odcierpie, zanim ¡ch doceniono. Przyktadowo pierwsze ptyty Led Zeppelin dostawaty bardzo przecietne oceny. Led Zeppelin było inne od wszystkiego na rynku w tamtym czasie i pewnie stąd asekuranckie podejšcie recenzentów, bo nie mieli ,,czuja” czy plyta jest wybitna, czy do kitu. Z takimi problemami nie musial zmagać się Costello. Szybkie uznanie spowodowato, że wzbudzit zainteresowanie branzy muzycznej i wspótpracować z nim zapragnęli tacy artyšci, jak Paul McCartney czy Bob Dylan.
Jego wizyta w Edynburgu byta zwizana z tras, którą obecnie odbywa po Europie. Elvis Costello solo, tak się rekiamuje i tak faktycznie jest. Na swój występ w Edynburgu wybrat najpikniejsz sale koncertow w Szkocji, czyli Usher Hall, które w tym roku obchodzi 1OOlecie powstania. Zanim artysta pojawit sie na scenie, oczom przybywajcych widzów ukazata sie scenografia. Niezwykle skromna. Szešć gitar ustawionych pionowo, jedno pianino elektryczne i neon z na pisem radiowym ON AIR, który zapalit sie na czerwono po tym, jak artysta dostownie wbiegt na scene i wykonaf unplugged dynamiczny utwór ,,45”. Caly wystep odbył się w formie akustycznej. Costello wymieniał gitary, między utworami sypał anegdotami, publika go kochała. W polowie koncertu šwiatło punktowe padło na krzesło, które stało z boku sceny, Costello rzekł ,,Państwo pozwol, że przedstawie teraz wyjtkowego gošcia na moim wystepie”, po czym podszedl do krzesla, usiadt i dokoñczył ,,którym jestem ja sam”. Caty Elvis Costello, niezwykle barwna posta i znakomity showman, ponad 2 godziny muzyki najwyższych lotów (dokładnie 29 utworów), żadnych telebimów, fajerwerków, tanecznych wygibasów, mimo tego ani przez moment nie było nudno. Ten koncert pomógł mi zrozumieć zachwyt nad Elvisem Costello, którego - dopóki osobišcie go nie zobaczylem, szczerze przyznaję - nie pojmowałem.
|
